8 odpowiedzi

  1. Oj, miło się czyta, jak miło!
    Już od wczoraj cieszę się wspaniałą lekturą.
    Ślę całusy i uściski, a cała rodzina pozdrawia Najmilszą Emilkę.

  2. Potwierdzam, bardzo milo. Ciezko sie oderwac od ksiazki i tylko resztki zdrowego rozsadku spowodowaly, ze przestalam czytac tuz przed polnoca. Teraz sie ciesze, bo mam do czego, z przyjemnoscia, wracac.
    Dziekuje Emilko.

  3. Spędziłam kilka przepięknych kwadransów przy lekturze „Kwadransa”. Skończyłam czytać mniej więcej kwadrans przed pierwszą 🙂
    Dziękuję za tę prześliczną i mądrą historię, tak plastycznie opisaną, z dbałością o najmniejsze szczegóły. Urocza wyklejka i ilustracje. Klimat trochę przypomina mi „Godzinę pąsowej róży” (jedna z moich ulubionych książek w dzieciństwie), a trochę „Tajemnicę Bożego Narodzenia” (czytam co roku w Adwencie). Mimo tych skojarzeń książka jest absolutnie oryginalna i niepowtarzalna. Wielkie gratulacje i jeszcze raz dziękuję. Dokładnie tego mi było trzeba w ten listopadowy dzień. 🙂

  4. cudowna książka! Siadłam na kwadrans, a czytałam do samego końca wczoraj w nocy! 😉 będę polecać każdemu! Czekam, aż Synek do niej dorośnie! pozdrawiam ciepło!

Skomentuj Emilia Kiereś Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *