Dobry wieczór, niemal przed chwilą wróciłam do domu z podróży do Łodzi, gdzie odwiedziłam V Salon Ciekawej Książki.
Ledwo zrzuciłam z siebie płaszcz, już spieszę, żeby to napisać: z całego serca dziękuję Czytelniczkom i Czytelnikom, którzy zechcieli mnie wczoraj odwiedzić na stoisku Akapit Pressu! Było Was tak dużo, wszyscy tacy mili, tacy ciekawi świata! 🙂 Ogromnie się cieszę, że wielu z Was przyniosło z domu własne, już przeczytane egzemplarze moich książek, w których mogłam wpisać dedykacje – ale równie mocno cieszę się z tego, że część z Was przyszła po to, żeby dopiero zacząć poznawać moich bohaterów i ich historie. Wszystkich, nowych i dawniejszych Czytelników i Czytelniczki pozdrawiam mocno-mocno i dziękuję, że przybyliście do Białej Fabryki w ten zupełnie niezachęcający do wyjścia dzień! 🙂
Tutaj – mała fotorelacja:
I filmik:
Dziękuję jeszcze raz!
Ale na tym nie koniec, bo już w najbliższą niedzielę, 29 listopada o godz. 16.00 znów będę miała szansę zobaczyć się z Wami, Czytelnikami – w Poznaniu, przy ul. Gołębiej, w sali nad Cafe Misja (obok Fary), gdzie odbędzie się moje spotkanie autorskie.
Bardzo serdecznie zapraszam wszystkich, małych i większych, z rodzicami, ciociami, wujkami, babciami, dziadkami! Przybywajcie!
A na finał sezonu:
Jak można wywnioskować z powyższego obrazka, wybieram się na Wrocławskie Targi Dobrych Książek – będę tam podpisywała swoje książki w piątek, 4 grudnia, w godz. 15.00-16.00. Na stoisku wydawnictwa Akapit Press, oczywiście.
Czekam niecierpliwie na nasze spotkania, pozdrawiam ciepło w ten zimny, niemalże zimowy już wieczór! Do zobaczenia!
PS Aha, mam jeszcze bardzo miłą wiadomość na temat „Rzeki”, ale na razie, jeszcze przez chwilę, musi ona pozostać tajemnicą. Zdradzę ją niebawem, kiedy już będę mogła. Pst! 😉
Szkoda, że 6 grudnia, bo akurat wtedy muszę być w pracy 😉 Bo nie mam niestety autografu z dedykacją na Kwadransie i Rzece. A może można by to załatwić inaczej np. przez Wydawnictwo? Nawet jeśli nie, to poczekam do Haczyka. 🙂
Pozdrowienia 🙂
Magda
A to ci pech! Pracować w św. Mikołaja? Ktoś tu nie ma litości.
Co do dedykacji – można załatwić przez wydawnictwo, można też poczekać 😉 Zależy, czy czas tu się liczy, czy raczej kontakt osobisty 😉
Serdecznie pozdrawiam!
No pewnie , że raczej kontakt osobisty! nie ma pośpiechu 😉 Tak tylko żartowałam a może nawet się wyzłośliwiłam, sama już nie mam pewności 😀 tyle tych słów 🙂
Racja, Emilko! Ktoś tu nie ma litości… Ale czasem nawet taki ma skrupuły. 🙂 Może by się nawet udało coś wynegocjować w grafiku, tylko wtedy … kto inny musiałby pracować w św. Mikołaja. 😉 Niech już będzie, jak jest. To los jest okrutny, nie ten co grafik układa 😀
No i jest okazja spotkania się w Poznaniu! Postaram się przybyć 🙂
😀 Wspaniale!
Oj niestety nie uda mi się dzisiaj dotrzeć… Następnym razem (przynajmniej może będę miała więcej książek do podpisu 🙂 ). Pozdrawiam serdecznie!
Szkoda, bo było wspaniale! Ale okazja trafi się jeszcze na pewno, i to niejedna 🙂 Do zobaczenia następnym razem, pozdrawiam!
We Wrocławiu jednak będzie Pani 4 grudnia , a nie 6 ? Na pewno będę. Cieszę się ogromnie na spotkanie. Pozdrawiam.
Tak, Ado Jesienna, 4 grudnia! Z przyczyn niezależnych ode mnie musiałam przesunąć datę. Cieszę się, że piątek też pasuje! Do zobaczenia! 🙂