Właśnie kończę ostatnią korektę „Haczyka” – a już jutro książka powędruje do drukarni. 😀
Powoli dobiegają też nasze cichutkie prace nad zwiastunem – bądźcie gotowi! 😉
(Przepraszam za paprochy na obiektywie, na szczęście nie na tyle duże, żeby nie dało się podczytać, jeśli komuś przyjdzie ochota 😉 )
Podczytałam sobie, a jakże. Moja ciekawość rośnie, na szczęście maj coraz bliżej. Jak miło pomyśleć, że książka za chwilę już będzie w drukarni. Pozdrawiam wiosennie 🙂
Dziękuję, Olu – mam nadzieję, że ciekawość zostanie zaspokojona i że książka nie zawiedzie 🙂 Pozdrawiam ciepło!