42 odpowiedzi

  1. Ale fajnie! Tyle ciekawych informacji! I to wrażenie spotkania „na żywo”. Super! Taka forma wywiadu to świetny pomysł!
    Przy „odkurzaczorce”, stempelkach i druczkach (i jeszcze w paru momentach) śmiałam się w głos. 😀 😀 😀

    1. Ha, Gio, dziękuję, też mi się podoba taka forma dialogu 🙂 A z tymi druczkami to najprawdziwsza prawda! 😀

      PS No i lubię jednorazowe tytuły, kto by pomyślał 😛

  2. Jak miło posłuchać takiego ciepłego głosu, tak ciekawie odpowiadającego na wszystkie pytania 🙂 Dziękuję!
    Druczki i stempelki też mnie kiedyś fascynowały. A tytuły jednowyrazowe są jednorazowe 😉

  3. Jak sympatycznie:))Pierwszy raz „na zywo”:)) I widze duuze pokrewienstwo – upodoban, zainteresowan.
    Dziekujemy!!

  4. No to już wiadomo, komu druczki do wypełnienia podrzucać jakby co. Filuterne spojrzenie i ten uśmiech – fantazja prawdziwa! Tylko po takim wywiadzie dziennikarze bez chleba zostaną, ot co! Brawa dla autorów pytań!

    1. Z przyjemnością te druczki, z przyjemnością 😉
      Co do dziennikarzy – po tej zabawie doceniamy ich pracę podwójnie!

  5. Bardzo uroczym pomyslem, byl taki wywiad na zywo. Milo sie sluchalo i patrzylo :). Czulam sie jakbym siedziala z Toba przy jednym stole ( np.) i sluchala milych opowiesci. Gratuluje pomyslu. Milo bylo posluchac ladnie wypowiedzianych zdan. ( Mozesz takze opowiadac ksiazki, nie tylko je pisac :)). Poczulam sie jakbym spotkala mila, dlugo niewidziana osobe. Dziekuje.

    1. Dziękuję, Anetko! (Tym bardziej, że zawsze mi się wydawało, że mówienie nie jest moją mocną stroną 😉 ) Ha, miło byłoby się tak spotkać, nie przeczę…

  6. Świetny, wywiad. Same konkrety, żadnego wodolejstwa i śliczny uśmiech:)
    Tych odkurzaczorków jest chyba więcej. Znajoma pozwalała dzieciom odkurzać tylko w charakterze nagrody za wyjątkowo grzeczne zachowanie.

    1. Mamo Isi, miło mi bardzo 🙂 Mnie to by się chyba przydał jakiś odkurzaczorek względnie odkurzaczorka, bo póki co to wszyscy razem działamy raczej w przeciwnym kierunku. Hm, hm.

    1. Fajny dzięki Wam, dodajmy 🙂 Bez Was by go nie było 🙂
      Regały lubimy, prawda? A zwłaszcza ich zawartość 😀

  7. Tak, magia zawodu odkurzaczorka chyba jakoś wyblakła, bo już dawno nie spotkałam żadnych młodych adeptów tego wymagającego zawodu;) W domu też jak jeden działamy w kierunku wręcz przeciwnym, niestety. A syn spytany w czasach przedszkolnych, kim by chciał zostać, odparł, że emerytem. O tempora…

  8. Odpowiedź syna mamy Isi – piękna! 🙂 To ewidentnie tzw. znak czasu.
    Pani Emilio (chyba pierwszy raz się wpisuję choć czytam Pani stronę regularnie) – wywiad wspaniały, odpowiedzi niebanalne, ujmujący uśmiech i iskra w oku. Podoba mi się 🙂
    PS. Zachwycają mnie zdjęcia na Pani stronie.

    1. Dzień dobry, miło mi, że postanowiła się Pani tu wpisać! Zawsze się cieszę z każdej Nowej Osoby, która zostawia tu ślad 🙂 Dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję, że będzie tu Pani nadal zaglądała 🙂

  9. Mamo Isi:), emeryt cudny zawod.
    Ja chcialam byc zona Mariusza, mialam wtedy cztery lata i podobno biegalam za nim wszedzie. Mlodzieniec mial lat 20 i przypuszczam ze zgrzytal zebami na moj widok.
    Emilko w sprawie twojego usmiechu, bardzo uroczy, hipnotyzujacy wrecz.

  10. Ateno, dzięki że to napisałaś. To i ja się przyznam, że jako dziecię pięcioletnie chciałam primo)być żoną Tadzika lat wówczas 19, secundo) hodować konie.
    Primo po paru latach mi przeszło, jako że kandydat na męża się ożenił;)

  11. Emilko, jak miło było z Tobą się spotkać! Teraz żałuję, że nie wysłałam swojego pytania. Ale wywiad jest i tak bardzo wyczerpujący. Jane Eyre, o tak! 🙂

  12. Dziękuję za odpowiedź i za cały bardzo ciekawy wywiad. Miło się słucha i patrzy 🙂 Haczyk przede mną, na stole. Pozdrawiam serdecznie

  13. Witam, nareszcie miałam czas, by odsłuchać i obejrzeć wywiad. Bardzo, bardzo ciekawa forma „rozmowy” z czytelnikami. A pudełeczko ze skarbami z dzieciństwa-toż to istna „Skrzynia Mędrców”! Pozdrawiam serdecznie z ciepłego Lublina; to był znakomity pomysł, żeby premierę książki zrobić w maju-wymarzony czas, by usiąść „pod bzem” i rozkoszować się czytaniem. Mam nadzieję, że dla naszej sympatycznej Autorki będzie to miesiąc niezapomniany.

  14. Adminko Emilko, z przyjemnością wysłuchałam i obejrzałam wywiad. Chciałam tylko dodać, że dorośli z przyjemnością czytają Twoje książki, chociaż adresowane są do młodszych czytelników. Moja ulubiona to „Kwadrans”, ale „Haczyk” przede mną. Pozdrawiam Kasia

    1. Bardzo dziękuję, miła K8! 🙂 Cieszę się, że moje książki czytają i mali, i duzi 🙂 Pozdrawiam serdecznie!

  15. Co za piękna opowieść! O naszej zwykłej-niezwykłej Emilce – kobiecie twórczej, uroczej, kreatywnej, ciepłej, wrażliwej, utalentowanej! Świetna forma kontaktu z czytelnikami. No, to tyle tytułem refleksji po obejrzeniu (w paru momentach kilkukrotnym) wywiadu. Teraz zabieram się za „Haczyka”. 🙂

    1. O, Karikari, dziękuję i chyba w końcu jednak się zarumienię! Cieszę się, że nasz wywiadzik się podoba, też uważam, że to było bardzo fajne doświadczenie! 🙂 Mam nadzieję, że „Haczyk” będzie się przyjemnie czytał i ściskam!

      1. „Haczyk” świetny! Bardzo wciągający, ciekawy, dopracowany w szczegółach, pięknie napisany i niosący… ciepło (nie w sensie pogody, ale relacji międzyludzkich, wartości). I, rzecz nieprawdopodobna!, w trakcie mojego czytania „Haczyka” wieczorową porą na firance siedziała ćma! :-0

        1. Dziękuję, Karikari! Tak się cieszę, że się „Haczyk” podobał! Dzięki za wszystkie miłe słowa i spostrzeżenia.
          A na tę ćmę radziłabym uważać, nigdy nic nie wiadomo 😀
          Uściski!

  16. Jako wierna czytelniczka podpisuję się pod każdą opinią. Taka forma komunikacji to strzał trafiony.Jedynie co mogłabym dodać,to to- że z wywiadu Pani przebija się niezwykła skromność.Co w dzisiejszym pędzącym świecie jest cechą tak mało spotykaną i mało docenianą.Podbiła Pani nasze serca . A na marginesie to tęsknimy za następnym spotkaniem oj….tęsknimy.

    1. Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa! Serdecznie pozdrawiam Mamę Oliwii i Oliwię, do miłego zobaczenia 🙂

  17. Podsunęłam wywiad z Panią, nasza Adminko, mojej Wiosence . Wysłuchała bardzo uważnie.
    Podobało się. No cóż, wkrótce Dzień Dziecka i wakacje się zbliżają dużymi krokami…Zatem pewne jest iż z tych okazji znajdzie ona na swoim biurku więcej niż jedną książkę pewnej młodej i utalentowanej Pisarki …:):)

    1. O, jak mi miło! Pozdrowienia dla Wiosenki! 🙂
      Mam nadzieję, że książki jej się spodobają…!
      Udanego Dnia Dziecka, pozdrowienia!

  18. To oczywiście moja reakcja na popełniony przeze mnie błąd w przesyłaniu 🙂
    Wiosenka dzielnie pracuje ( przygotowuje prace na przegląd), ale oczywiście odwzajemnia
    pozdrowienia i śle taki uśmiech :))))))))))))).

    1. Już po błędzie 😉
      Odwzajemniam uśmiech! Jest równie szeroki jak ten otrzymany 😀
      I – powodzenia!

  19. Przeoczyłam ten wywiad w maju, ale trafiłam przypadkiem i nadrobiłam zaległości;) Bardzo przyjemny, obejrzałam z dużym zainteresowaniem:) Podzielam (tak, wciąż) miłość do stempelków —hipnotyzujące były te rekordowo szybkie ruchy Pani z poczty zakończone wielkim BUM na druczku! Uśmiech w istocie przemiły:)

    1. Dziękuję za miłe słowa 🙂
      Stempelki – prawda? I jeszcze te obrotowe stojaczki, na które można je było odwieszać. Marzenie… 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *