Słoneczko świeci, praca wre!

Hej, hej, moi mili,

tak jak zapowiadałam – pracowity u mnie ten styczeń, a będzie jeszcze bardziej pracowicie! Jak przyjemnie 😀 I może czas dzielący nas od wiosny szybciej mi przy tej pracy zleci…

Te niepozorne karteluszki, które widzicie na zdjęciu, to część niespodzianki dla Was 🙂 Nad tym między innymi spędzam teraz dzionki.

Efekty tej działalności będziecie mogli ujrzeć najpewniej w październiku, w towarzystwie mistrzowskich ilustracji – a z książki ucieszą się mali i trochę więksi Czytelnicy.

Nic więcej nie mogę Wam na razie zdradzić, oprócz tego, że mam też przy tym sporo zabawy! I nie tylko ja!

A będą i kolejne książkowe niespodzianki, powolutku, powolutku, bo od napisania czy przetłumaczenia do wydania droga nie jest taka krótka, ale – wszystko w swoim czasie 🙂

Więcej informacji już niebawem, trzymajcie się!

PS Ostatnio ktoś usiłował zhakować tę stronę – ale została gruntownie przejrzana i oczyszczona z wszelkiego podrzuconego śmiecia, dzięki czemu wizyty tutaj nie wiążą się z żadnym zagrożeniem dla Waszych komputerów. Piszę o tym, bo kilka osób zaalarmowanych dziwnym zachowaniem antywirusów pytało mnie o to. Wszystko gra, wchodźcie i czytajcie śmiało! 🙂

12 odpowiedzi

  1. To się nazywa: stopniowanie napięcia… 😉 Ależ jestem ciekawa tych efektów! Że będzie coś pięknego, tego jestem pewna. Ale co to będzie, co?
    Cóż, trzeba odczekać swoje.

    Pomyślności w tworzeniu, Emilko! 🙂

    1. Jeszcze troszkę i będzie październik, i wszystko się wyda 😀 😉
      No nie, nie, wyda się na pewno nieco wcześniej 🙂

      Dziękuję i pozdrawiam, Gio!

  2. O! Ależ jestem podekscytowana! To za pewno będzie piękna niespodzianka!
    Miłej pracy!
    PS Słoneczko świeci już inaczej, prawda?:)

    1. Dziękuję miła Zuziu! Pracuje się miło, będzie jeszcze milej, już to wiem 🙂
      Czytałam, co pisałaś o balladach i o „Łowach” – dziękuję i cieszę się 🙂
      A słoneczko zdecydowanie – takie już jakby wiosenne… i dłużej świeci! 😀

  3. Październik – długo! Ale miło jest na coś czekać 🙂
    PS. Czyżbym widziała w tle kubek z napisem Jane Eyre? Jedna z moich ukochanych bohaterek literackich.

    1. Czekanie – owszem, bywa nawet przyjemniejsze niż to na co się czeka, choć mam nadzieję, że w tym przypadku będzie dokładnie odwrotnie 😀
      Kubek z Jane – tak jest. To również jedna z moich ulubionych 🙂

  4. Emilko, hurrra! Wreszcie mogę do Ciebie bez problemów zaglądać. Mój antywirus odpuścił. Cieszę sie bardzo na wszystkie zapowiedziane niespodzianki. Miłej pracy 🙂

    1. O, jak dobrze, Olu! Więc jednak porządki oraz wielokrotnie wysłane informacje o nieszkodliwości strony przyniosły długo oczekiwane efekty 🙂

      Dziękuję za miłe słówko i pozdrawiam Cię serdecznie!

  5. Wstrzymuję oddech, ponieważ z książki na książkę jest coraz ładniej i lepiej, więc spodziewam się, że naprawdę jest na co czekać! 🙂
    Wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszych urodzin 🙂
    Dobra I Piękna wokół. I dużo Miłości. I talentu do pisania o nich tak mądrze jak dotąd 🙂

    1. Magdo, dziękuję za piękne życzenia 🙂 I za wszystkie dobre i motywujące (choć podnoszące poprzeczkę – ale to doskonale, to lubię, tak musi być!) słowa. Bardzo serdecznie pozdrawiam! 🙂

  6. Na pewno będzie ładnie. 🙂
    Twoje książki są zawsze takie wysmakowane i dopracowane w każdym calu.
    Trzymam kciuki! Powodzenia!

Skomentuj anette Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *