Za miesiąc!

Od wydarzeń z Miedzianego Listka minęło dobrych kilka lat – Stasiek nie jest już raczkującym berbeciem, tylko rezolutnym uczniem, ale pozostał łobuzem i miłym rozrabiaką… 😉 Stąd też jego obecne kłopoty i złamana noga – oraz różne nowe rozterki i wątpliwości, z którymi musi się zmierzyć. Na dodatek w sąsiedztwie cioci Ani pojawiają się kosmitki! Co z tego wyniknie?

Moje najnowsze książkowe dziecko, Cynowy rycerzyk, trafi do księgarń już za miesiąc, 18 maja, a poniżej możecie zobaczyć jedną ze wspaniałych ilustracji Mamy MM, czyli Małgorzaty Musierowicz, do tej nowej, czwartej części cyklu.

6 odpowiedzi

  1. A ja dziś idę po „Rycerzyka”. Wprawdzie zamówiłam dla córci, ale sama również przeczytam. Już się nie mogę doczekać tak smacznej lektury.
    Pani Emilko, czy mogłaby Pani polecić jakąś książkę dla 11 letniej dziewczynki? Najlepiej obyczajową, która dzieje się w Polsce. Z moją pomocą Martynka czyta Jezycjade, podoba jej się, choć czasem nie wszystko rozumie, szczególnie dawne czasy.

    1. Mam nadzieję, że „Rycerzyk” się spodoba!
      Jeśli chodzi o lektury dla 11-latki – cóż, będzie autoreklama: polecam mój „Kwadrans” i „Haczyk”, nie są to może powieści stricte obyczajowe, ale po części – owszem. 😉
      Co do „Jeżycjady” – ja bym ją dała córce do czytania za jakieś cztery lata. Wtedy wszystko zrozumie, a i łatwiej jej się będzie utożsamić z bohaterkami. Myślę, że to lektura w sam raz dla 15-latki.
      Serdeczne pozdrowienia!

Skomentuj Emilia Kiereś Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *