3 odpowiedzi

  1. Droga Autorko „Cynowego rycerzyka”! Dziękuję serdecznie za tę nową historię o odwadze, która bierze się z przezwyciężania strachu, a nie z jego nieobecności. Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na nową opowieść o podróżach w czasie.

Skomentuj Rozmaryn Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *