Wczoraj skończyły się targi książki w Poznaniu.
Wczoraj też spędziłam tam bardzo pracowite i owocne pół dnia – i chciałabym podziękować wszystkim, którzy odwiedzili mnie na stoisku wydawnictwa Akapit Press i wszystkim, którzy tak licznie przybyli na moje warsztaty!
Było wspaniale, wiosennie i bardzo kolorowo. Kto czytał „Rzekę”, ten wie, że pojawiają się tam dwie bardzo ważne postaci, sokół i kruk, oraz że wiążą je z ludzkimi bohaterami nie tylko przyjaźń, ale i podobieństwo.
Dlatego też na warsztatach próbowaliśmy wykonać portrety ptaków – podobnych do nas albo takich, z jakimi chcielibyśmy się zaprzyjaźnić.
Zaczęło się całkiem niepozornie i spokojnie:
Nic nie zapowiadało twórczej burzy, która miała nastąpić dosłownie za chwilę:
Do samego końca dochodziły nowe dzieci, chwilami brakowało krzesełek, ale jakoś sobie poradziliśmy i co najważniejsze – ptaków powstało całe mnóstwo…!
Efekty były absolutnie zachwycające. Wydawałoby się, że Natura przyozdobiła ptaki już wystarczająco pięknie – tymczasem okazuje się, że można jeszcze lepiej (i jeszcze bardziej pomysłowo!) 😉
Hej, dzieciaki, dziękuję Wam za świetną zabawę! 🙂
*
W tym samym czasie przyszedł do mnie pocztą najnowszy numer „Guliwera”, a w nim – przepiękna recenzja „Rzeki”, pióra pani profesor Krystyny Heski-Kwaśniewicz.
Piękna to książka, piękna i bardzo mądra. Życie ludzkie wpisane w meandry rzeki – temat już tyle razy poruszany w literaturze, w prozie Emilii Kiereś zaskakuje świeżością ujęcia, ale i głębią.
Całość można przeczytać tutaj: Krystyna Heska-Kwaśniewicz, Jak płynie Rzeka przez ludzkie życie w: Guliwer. Czasopismo o książce dla dziecka, nr 4/2014, s. 59-61.
*
Na koniec wiadomość z ostatniej chwili (bo z wczoraj, z targów) – „Srebrny dzwoneczek” zostanie wznowiony, w większym formacie i z nową okładką. Pojawi się najpewniej jeszcze przed Gwiazdką 🙂