„Oto widzisz, znowu idzie jesień,
Człowiek tylko leżałby i spał…”
– tak pisał K. I. Gałczyński. Wszystko prawda!
Wczoraj usiadłam z pracą na tarasie, słońce świeciło prosto na mnie, grzało łagodnie, już zupełnie inaczej niż latem, przenikając się z wrześniowym chłodem, który raz po raz przypływał na fali wiatru. Było mi tak błogo, że nie minęło wiele czasu, jak głowa zaczęła mi się kiwać – ale dzielnie pokonałam tę chwilę słabości 😉
„Haczyk” w każdym razie nabiera kształtów, sytuacja jest dynamiczna, akcja zaś rozwija się w interesującym kierunku. Choć nieco innym, niż pierwotnie zamierzony 😀
Z innych nowości: we wrześniowym (5/2015) numerze magazynu „Puls Poznania” ukazała się rozmowa ze mną – jeśli nie macie dostępu do wydania papierowego (mają go niestety wyłącznie mieszkańcy Poznania i ewentualnie okolic), a chcielibyście przeczytać wywiad, można go znaleźć w całości również TUTAJ.
Z kolei nowy „Srebrny dzwoneczek” jest już w drukarni – ależ jestem ciekawa, jak będzie wyglądał! (Na zdjęciu: upamiętnione chwile z przygotowywania ilustracji do druku w nowym formacie.)
A, i jeszcze jedna nowinka: ogłoszono nominacje oraz zwycięzców w konkursie 22. Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego. Miło mi powiadomić, że „Rzeka” znalazła się na liście książek nominowanych do nagrody. Cieszę się!
No, dobrze, zmykam do pracy, licząc na to, że znów uda mi się nie zasnąć tym jesiennym, gałczyńskim snem – życzę Wam pięknej niedzieli i pięknej końcówki września!