Co to był za listopad!
Wiem, wiem, jeszcze się nie skończył, ale – skończyły się chwilowo moje spotkania autorskie. A było ich w listopadzie kilka, i to bardzo udanych.
Zaczęłam od wizyty w Obornikach:
A później wędrowałam wokół Jarocina. Byłam i w przemiłym Kotlinie:
i w Żerkowie – jedzie się tam przez wyjątkowo piękne okolice: lasy, pola, pagórki, aleje. Aż strach siedzieć za kierownicą, bo zamiast na drogę patrzy się na boki. A na dodatek żerkowska biblioteka ma fantastyczną lokalizację – tuż nad strażą pożarną!
Odwiedziłam też Jaraczewo:
To stamtąd przywiozłam niezwykły prezent – książkę napisaną na lekcję polskiego przez uczniów i rodziców: każde dziecko wraz z mamą wymyśliło inną bajkę! I na dodatek każdy autor narysował ilustrację do swojego tekstu!
A na sam koniec odwiedziłam łódzkie targi. Targowe spotkanie nie było może kameralne, jak poprzednie, ale rozmawiało nam się niezwykle dobrze (choć warunki na pozór sprzyjały jedynie prelekcji ;)).
Bardzo dziękuję za wszystkie te świetne, miłe spotkania – zarówno dzieciom, nauczycielom, jak i bibliotekarzom.
Bibliotekarzom zwłaszcza dziękuję za serdeczne przyjęcie 🙂
A teraz: byle do wiosny! Bo na wiosnę szykuję dla Was coś specjalnego!
Dobry wieczór!
Jakiż pracowity ten listopad w tym roku.
Mam coraz większą ochotę na „Miedziany listek”, ale najszybciej zobaczę go 24.12. o ile dobrze pójdzie. Pocieszam się tym, że jeśli na coś dłużej się czeka, to później sprawia to większą przyjemność.
Mieliśmy dzisiaj lekcję o Mickiewiczu i od razu ciepło o Pani pomyślałam.
Z tego co wiem, to chyba nie pojawi się Pani we Wrocławiu na targach? Czy coś przeoczyłam w spisie autorów?
Coś specjalnego na wiosnę, hmmm… Nowa książka? Ta o cygance? Chyba jeszcze nie…? Pożyjemy zobaczymy.
Słoneczne pozdrowienia
(w ramach uzupełniania niedoboru światła) 🙂
Dzień dobry, dzień dobry!
Z tym czekaniem to prawda, tak mi się zdaje 😉
We Wrocławiu niestety mnie nie będzie, wynikło po drodze coś nowego – muszę jechać gdzie indziej! A dlaczego, to zdradzę w przyszłą sobotę.
Na wiosnę – nowa książka tak, tak. Będzie i ona. Ale poza tym – coś jeszcze.
Odwzajemniam słoneczne pozdrowienia i przesyłam promienne uśmiechy 😉
Och tak! Byle do wiosny. A jak jeszcze czeka nas coś specjalnego… Niech te ciemne dni szybciej mijają 🙂
Tak jest! Byle tylko Święta nie minęły za szybko 😉 Ale poza tym – niech czas przyspiesza, jestem za 🙂