.
Oto Stasiek, który w poprzedniej części tej serii był jeszcze uroczym, choć niezwykle żywiołowym bobaskiem.
„Jest największym urwisem z całej trójki” – mówiła o nim mama w Miedzianym Listku. – „Strach pomyśleć, co z niego wyrośnie!”
Co z niego wyrosło? I czy bardzo narozrabiał tym razem? Tego dowiecie się już całkiem niedługo: premiera Cynowego rycerzyka 18 maja! Wydawnictwo HarperKids.
Tak przypuszczałam, że bohaterem będzie brat Antka! Już czekam na maj 🙂
🙂 🙂 🙂
Tak myślałam, że to będzie Staś! My i nasze Dzieci czekamy z niecierpliwością. 🙂
Bardzo się cieszę, że czekacie 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
Cieszę się! Bardzo potrzebna dobra wiadomość; nie wiem z czego to wynika, że wszelkie media info zapodają wyłącznie złe wiadomości. I to z przytupem.
Ściskam
A ja się cieszę, że mogę nieco rozpogodzić bieżącą rzeczywistość 😉 Mam podobne spostrzeżenia do co mediów, dlatego też staram się ich unikać – na tyle, na ile to możliwe. Co nie znaczy, że złe wiadomości do mnie nie docierają, niestety – ale przynajmniej w mniejszym stężeniu. Serdeczności!
Skoro zaczął się już luty, to maj tuż, tuż, prawda?😉
Jestem niezmiernie ciekawa, co też ze Stasia wyrosło…
Oczywiście, że tuż, tuż! Co wyrosło, to się okaże – ale zdążyłam go polubić. 🙂
Jeszcze troszkę, i zacznę zapoznawać moją Córeczkę także i z Pani twórczością 🙂 wiem, że to zaprocentuje, bo w książkach Pani i Pani Mamy jest tyle mądrości, dobra i piękna, przy jednoczesnej „normalności” życia! Obecnie z zapałem zaczytujemy się w baśniach, a Mała zadaje tyle pytań… I wcale nie są one łatwe 😉 bo pytanie o zło tkwiące w bohaterze czy istotę „dobrego serca” u 4,5- latki wydaje się świadczyć o sporej dojrzałości 😉 ostatnio pół godziny spędziłyśmy na rozmowie o „Ani z Zielonego Wzgórza” – bo przypomniała sobie, jak kiedyś oglądała w niej obrazki 🙂
Dziękuję za te miłe słowa i za zaufanie. 4,5 lat to wspaniały wiek! A córeczka rzeczywiście zadaje zaskakująco dojrzałe pytania. Nic dziwnego, skoro mama dużo jej czyta! Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu cudownych wspólnych chwil nad książkami. To tak szybko mija! Zaraz córka zacznie czytać sama 😉 Chociaż i wtedy jest pięknie – kiedy można sobie na przykład nawzajem polecać lektury, a potem o nich rozmawiać (w swoim czasie ja dzięki temu przeczytałam w końcu „Władcę pierścieni”). 😉 Wszystkiego dobrego!
Pani Emilko, ale super wieści. Córeczka ogromnie się cieszy z kolejnej Pani książki, ja z resztą też. Maj już niedługo. Pozdrawiamy serdecznie.
Dziękuję, miło wiedzieć, że ktoś czeka! Serdeczne pozdrowienia, uśmiechy dla Martynki! 🙂
Dzień dobry. Cieszę się na nową książkę, okładka bardzo zachęcająca. Chciałam zapytać czy na tegorocznych Targach Książki , które już za chwileczkę, przewidziane jest spotkanie z Panią? Ściskam ciepło.
Jesienna Ado, dzień dobry! Niestety, na targach tym razem mnie nie będzie. Ale na pewno uda się nam zobaczyć innym razem 🙂 Serdeczności!