Przedsprzedaż z niespodzianką!

Mili Czytelnicy,

spieszę Was zawiadomić, że już jutro Wydawnictwo Bis uruchamia przedsprzedaż Cacka! 🙂

Każde Cacko zakupione na stronie wydawnictwa do 11 listopada (z rabatem 40%!) trafi najpierw do mnie, a ja na każdym z nich złożę specjalny przedpremierowy autograf. 🙂 Z taką pamiątką książki wyruszą w drogę do swoich nowych właścicieli. Wydawnictwo będzie wysyłało wszystkie podpisane egzemplarze od 15 listopada.

Już szykuję zestaw odpowiednich przyborów piśmienniczych! 😀

I ściskam Was listopadowo!

Jest data premiery!

Z opisu Wydawcy:

Srebrna bombka z cienkiego dmuchanego szkła pojawiła się na choince podczas pierwszej Wigilii po przeprowadzce rodziny Jacynów do Poznania w 1911 roku. W niemal magiczny sposób spełniło się wtedy marzenie małego Ambrożego, który kilka godzin wcześniej dostrzegł ją na wystawie sklepowej i nie mógł oderwać od niej wzroku.

Od tej pory srebrne cacko stanie się najważniejszą bożonarodzeniową ozdobą, rodzinnym amuletem przechodzącym z pokolenia na pokolenie i gromadzącym w sobie pamięć o kochającej się rodzinie, jej szczęśliwych i trudnych chwilach, przywiązaniu do polskości i zwykłym byciu dobrym człowiekiem.

Czytelnik uczestniczy w świętach Bożego Narodzenia kolejnych pokoleń tej rodziny w latach ważnych dla historii Polski: 1918, 1944, 1981 i całkiem współcześnie; obserwuje, jak zmienia się świat, a jednocześnie niezmienne pozostaje to wszystko, czym promieniuje cacko.

Piękna i wzruszająca opowieść o poznańskiej rodzinie na przestrzeni stulecia.

Dla czytelnika powyżej 9 lat.

Wydawnictwo Bis

Ilustracje: Edyta Danieluk

Kolejna premiera na horyzoncie!

Mili Czytelnicy,

rok temu ogłosiłam ukończenie bożonarodzeniowej książki (TUTAJ), której tytuł do dzisiaj pozostawał tajemnicą (choć na stronie Wydawcy już od pewnego czasu można go znaleźć w zapowiedziach… 🙂 ). Książka musiała poczekać, ponieważ, oczywiście, trudno byłoby wydawać gwiazdkową historię, dajmy na to, w maju. Ale oto nadchodzi jesień, a wraz z nią wyczekiwana przeze mnie premiera!

Niniejszym ogłaszam, że moje najnowsze książkowe dziecko, Cacko. Opowieść bożonarodzeniowa (dziecko-cacko 😉 ) ukaże się już w listopadzie, nakładem wydawnictwa Bis. (Rok temu odgadywaliście tytuł, Mama Isi odgadła Cacko, a kilka innych osób podtytuł: Opowieść bożonarodzeniowa – nikt jednak nie odgadł prawidłowo całości. Ale byłyście Panie blisko, tak blisko!).

Urocza dziewczynka natomiast, którą możecie oglądać na załączonym obrazku, to jedna z bohaterek tej opowieści, Jadwinia. Portrecik ów został wyczarowany przez wspaniałą Edytę Danieluk, która stworzyła do Cacka spory zestaw nastrojowych, pełnych ciepła, subtelnych i przemawiających do wyobraźni ilustracji.

W najbliższym czasie pokażę Wam jeszcze kilka z nich.

I oczywiście – jako że machina już się rozpędziła – będę Was informowała na bieżąco o wszystkich nowinkach. 🙂

_

Książka dla czytelników 9+

Aktualności i zapowiedzi…

Połowa wakacji zbliża się wielkimi krokami – tymczasem u mnie pracowicie! Ciągle jeszcze piszę nową powieść, a praca nad nią weszła w moją ulubioną fazę: wszystko już siedzi na swoim miejscu, wszystko się zazębia, a ja przepisuję całość po raz kolejny i bawię się warstwą językową, dodając tu i ówdzie jakiś opis, tam znów doprecyzowując jakieś zdanie, tu podrzucając kolor, a tam – dźwięk. A przy okazji, oczywiście, jeszcze co nieco zmieniam, skracam albo dodaję – żeby osiągnąć efekt optymalny. To naprawdę przednia rozrywka! Aha, i mam już tytuł!

Jednocześnie powstają ilustracje do mojej bożonarodzeniowej książki-niespodzianki, którą, mam nadzieję, będę mogła zapowiedzieć ze szczegółami po wakacjach. Wspaniała Pani Ilustratorka przesłała mi do wglądu już osiem (!) przepięknych ilustracji – jestem zachwycona! I liczę na to, że wkrótce dostanę pozwolenie na to, żeby pokazać którąś z nich także Wam.

A póki co mogę zapowiedzieć zgoła inną publikację – już 28 sierpnia będzie miał premierę zbiór opowiadań dwanaściorga polskich autorów – kolejna książka z cyklu „12” wydawnictwa Papilon, tym razem pod tytułem: 12 supermocy. Polscy autorzy o tym, jak budować poczucie własnej wartości. Miałam przyjemność napisać jedno z opowiadań zamieszczonych w tym tomie: Połączeni jak koraliki. Na zachętę dla Was – okładka, spis treści i fragment moich Koralików.

Fajnie, co? 🙂

Pozdrawiam Was słonecznie i wracam do pisania!

Dzień świętego Mikołaja

Kilka dni temu trafiłam w internecie na ten obraz (Jakub Schikaneder [1855-1924], Wieczorna ulica, Praga) i pomyślałam, że mógłby ilustrować pierwszy rozdział mojej niedawno ukończonej książki, tej, o której pisałam Wam we wrześniu. Idealnie oddaje on nastrój, jaki starałam się uchwycić w tej mojej zimowej opowieści.

A ponieważ dzisiaj 6 grudnia, dzień świętego Mikołaja, dzień miłych niespodzianek i podarków, postanowiłam zdradzić Wam nieco więcej na temat tej książki – choć nadal niewiele! 😉 Opowieść już od dobrych dwóch miesięcy jest w rękach wydawcy; pisałam ją z przyjemnością, bez pośpiechu, nie narzucając sobie żadnych terminów – i w efekcie ukończyłam zbyt późno, żeby mogła zostać wydana na tegoroczne święta. Bo jest to zdecydowanie, stuprocentowo bożonarodzeniowa historia i trudno wyobrazić sobie jej premierę w innym okresie. Skoro więc nie ukaże się w tym sezonie, to w przyszłym.

Spodziewajcie się więc świątecznej nowości ode mnie na kolejną Gwiazdkę (to się nazywa superprzedwczesna zapowiedź…) – powiem Wam w sekrecie, że widziałam już pierwszą piękną ilustrację, zapowiada się absolutnie baśniowo i czarodziejsko! I realistycznie zarazem. Tak, jak lubię najbardziej. I chociaż, rzecz jasna, jest zupełnie, zupełnie inna w stylu, niż załączony obraz, to panuje na niej podobny nastrój zacisznej, przytulnej, a zarazem mroźnej zimy. W mojej opowieści też znajdziecie całkiem sporo realizmu, ale też (jak zazwyczaj) czary i tajemnice.

Oczywiście będę Wam jeszcze przypominać o tej książce, żebyście przypadkiem nie zapomnieli 😉 Bo rok to kawał czasu… A na razie zostawiam Was z Jakubem Schikanederem i jego praskim obrazem i życzę podobnie śnieżnego, zimnego a jednak dziwnie ciepłego i przytulnego grudnia! I miłego mikołajkowego dnia!

Nowa książka

Mili Czytelnicy,

z przyjemnością mogę Wam dzisiaj zakomunikować, że właśnie skończyłam nową książkę! Oto jej portret w postaci komputeropisu – tytuł na razie niech pozostanie tajemnicą, chociaż pewnie co wnikliwsi z Was w końcu się go domyślą.

Tak czy siak: dzieło ukończone, można się brać za następne, bo kolejne pomysły dobijają się do drzwi i proszą o uwagę! 😉

Ale dziś jeszcze – relaksik.

Ściskam Was, miłego dnia i tygodnia!

Nowy „Kwadrans”!

Już 22 czerwca w Wydawnictwie Kropka ukaże się nowe wydanie pierwszej z moich przygodowych powieści o czasie.

W tej nowej edycji Kwadrans został wzbogacony o podtytuł – Furtka poza czas – który z kolei będzie elementem łączącym w swoistą serię trzy moje „czasowe” książki: Kwadrans, Haczyk i jeszcze jedną, zupełnie nową, która właśnie powstaje.

Autorką okładki jest Anna Pol.

Nowa „Rzeka”! – zapowiedź

Mili Czytelnicy!

Dostaję od Was mnóstwo pytań o Rzekę – poszukujecie jej, poszukują jej Wasze dzieci, poszukują szkoły i biblioteki, a większość z Was dlatego, że książka jest potrzebna na lekcje języka polskiego (lektura). Mam dobrą wiadomość!

Poprzedni nakład Rzeki jest rzeczywiście całkowicie wyczerpany, ale w katalogu wydawnictwa Nasza Księgarnia już pojawiła się zapowiedź nowego wydania, które ukaże się w lipcu. Dla niektórych z Was może to być co prawda już za późno, ale dla innych – w sam raz. Niniejszym oficjalnie zapowiadam więc „Rzekę” w nowej odsłonie, z okładką autorstwa Moniki Pollak. Już wkrótce!