.
Akcja Łowów toczy się w miejscach, które istnieją lub istniały naprawdę, i które doskonale znał Adam Mickiewicz. Sam nieraz je opisywał.
Naprawdę żyli również niektórzy z bohaterów tej powieści. I naprawdę przyjaźnili się z Mickiewiczem.
.
Franek (ur. 1798)
główny bohater Łowów. Postać fikcyjna, brat Jana, strzelca z ballady.
.
Marylka (Maryla Wereszczakówna, ur. 1799)
– w Łowach pojawia się jako Marylka, towarzyszka przygód Franka. Adam Mickiewicz poznał ją najprawdopodobniej w czasie swojej pierwszej wizyty w Tuhanowiczach, w sierpniu 1820 roku. Sentymentalna, lecz nowoczesna; paliła fajeczkę, grała w szachy, czytała książki, także po francusku i po włosku, odbywała samotne konne wycieczki. Grała na fortepianie i zapewne na gitarze, śpiewała. Podobno łowiła także pstrągi i karpie.
Marya (…) wzrostu średniego, z kształtną kibicią, o twarzy pogodnej i miłej, oczach niebieskich, spojrzeniu wyrazistem i czułem, uśmiechu naiwnym, a jednak figlarnym. Nie uderzała ani zachwycała pięknością, ale ujmowała serca urokiem swej miękkiej, łagodnej, marzycielskiej natury (…)
[Cyt. za: Chmielowski P., Adam Mickiewicz, Zarys biograficzno-literacki, Warszawa 1898]
.
Michał (Michał Wereszczaka, ur. 1795)
Najstarszy z trojga rodzeństwa Wereszczaków – brat Maryli i Józefa. Był wielkim znawcą historii Polski i Litwy. Znał na pamięć herbarze i losy świetnych polskich rodzin. Miał zbiory broni, hełmów, pancerzy – niektóre z nich pamiętały bitwę pod Grunwaldem. Posiadał również wielką bibliotekę oraz oranżerię, słynną w całej okolicy. Był znany z niespotykanych pomysłów – być może rzeczywiście zorganizował poszukiwania Świtezianki, o których pisze Mickiewicz w balladzie Świteź. Chętnie rozmawiał z wieśniakami, których odwiedzał w ich chatach.
.
Adam Mickiewicz (1798-1855)
Kim był – wiemy wszyscy doskonale. W Łowach pojawia się tylko na chwilkę, na samym końcu. Ale bez niego i bez jego ballady Świtezianka ta książka wcale by nie powstała.
.
Płużyny
– miejsce akcji Łowów. W rzeczywistości był to niewielki folwark położony wśród gęstych lasów, w pobliżu północnego brzegu jeziora Świteź. Mickiewicz bywał tam gościem.
.
Tuhanowicze
Właściwa siedziba rodziny Wereszczaków. Narożny pokój po lewej stronie należał podobno do Maryli. I tu Mickiewicz odwiedzał pannę Wereszczakównę, tutaj też rozstał się z nią na zawsze, otrzymując od niej na pożegnanie cyprysowy listek. Podobno przechowywał go do śmierci.
.
Świteź
Jezioro, najlepiej opisane przez Mickiewicza:
(…)
Lecz żeby w nocy jechać do jeziora,
Trzeba być najśmielszym z ludzi.
(…)
Nieraz śród wody gwar jakoby w mieście,
Ogień i dym bucha gęsty,
I zgiełk walczących, i wrzaski niewieście,
I dzwonów gwałt, i zbrój chrzęsty.
.