Niby kalendarz mówi inaczej, ale kto by tam patrzył na kalendarz, skoro cały świat dokoła już głośno krzyczy: „Wiosna!”.
Zatem: żurawie budzące nas o świcie, krokusy, rower, las, ptaki, słońce, niebo, chmury, wiatr – chce się żyć! 😀
A i praca idzie jak z płatka: mała baśń o rybaku i księżycu już po redakcji, teraz powędruje do Ilustratorki Wspaniałej.
Już się nie mogę doczekać, aż pozwoli rzucić okiem na choćby skrawek obrazka… Ale – wszystko w swoim czasie.
A póki co – trzeba wyjąć z piekarnika tartę z czerwonymi porzeczkami. Najwyższa pora spożytkować zapasy mrożonych owoców, bo zaraz będą nowe, świeże! 🍒🍓🍉🍇 Mniam…