Kiedy pracuje się w domu, konieczna jest samodyscyplina. Nie zawsze przychodzi to łatwo!
Ale dobrze jest ustanawiać sobie cezury, kiedy to tylko możliwe.
Zatem: z początkiem maja zwiększam obroty i cała para idzie w nową powieść-baśń. W długi weekend wymyśliłam coś, co wywraca dotychczasowy pomysł do góry nogami. No i na pewno będzie trochę strasznie, już to wiem. 😀
Życzcie mi, proszę, pracowitego tygodnia!
A ja Wam życzę równie dobrego 🙂
PS Pytacie, gdzie można wysłuchać rozmowy, która pojawiła się 1 maja na antenie Radia dla Ciebie, w audycji Małgorzaty Berwid. Oto i linki: ROZMOWY CZĘŚĆ 1 orazROZMOWY CZĘŚĆ 2.
I jeszcze link do podcastu TVP Kultura – TUTAJ rozmawiałyśmy z panią Małgorzatą Nieciecką-Mac.
Czy wiecie, że premiera Na Jowisza! Uzupełniam Jeżycjadę, książki stworzonej wspólnie przez Matkę i córkę, odbędzie się już 6 maja, czyli za niecałe dwa tygodnie? Więcej szczegółów znajdziecie TUTAJ, na stronie wydawnictwa Egmont.
Za to już za tydzień, w piątek 1 maja, o godzinie 8.00, na zaproszenie Małgorzaty Berwid, nasze głosy – to jest Mamy MM i mój – pojawią się na antenie Radia dla Ciebie.
Niestety nie dotrzemy na miejsce osobiście: rozmowa będzie się odbywała na odległość (z przyczyn wiadomych), ale za to jak najbardziej na żywo!
Opowiemy o naszej wspólnej pracy nad Na Jowisza!, a także o różnych innych rzeczach, którymi się zajmujemy 🙂
Zgodnie z obietnicą – dzisiaj finał „Chrząszcza polskiego”!
Konkurs ogłosiłam zarówno tutaj, jak i na facebooku, i otrzymałam od Was w sumie ponad trzydzieści łamańców.
Zmierzyłam się z nimi, co można obejrzeć na poniższym filmiku, i przyznałam nagrodę!
Gratuluję zwycięzcy (…) i bardzo dziękuję Wam wszystkim za udział w tej zabawie! Łamańce są świetne, mam wśród nich kilka ulubionych, a niektóre wręcz mnie zachwyciły (jako małe dziełka literackie).
Cóż – zwycięzcę proszę o kontakt na priv (w komentarzu) w celu dogadania szczegółów 🙂
I ujawniam, jaką NAGRODĘ może sobie wybrać zwycięzca.
Gorąco zapraszam do udziału wszystkich (zwłaszcza rodziców z dziećmi, ale nie tylko, oczywiście!), w dowolnym wieku – od 3 do 100 lat! Zresztą granice wiekowe można dowolnie rozszerzać w obie strony 😉
Finał 15.04, a do 14.04 do północy czekam na Wasz odzew.
Liczę na Was i na to, że będę miała nad czym się potrudzić… 🙂
Na facebooku zaproponowałam ostatnio zabawę, ale żebyście nie czuli się pokrzywdzeni Wy, tutejsi moi Goście (zabawa zabawą, ale do wygrania jest nagroda!), inicjuję ją także w tym miejscu.
Z poniższych dwóch filmików poznacie zasady. W pierwszym proponuję rozgrzewkę, w drugim przedstawiam Wam pierwsze ZADANIE do wykonania.
Mam nadzieję, że trochę się pośmiejecie i że popróbujecie razem z najbliższymi, w tym – przede wszystkim – z tymi najmłodszymi i nieco starszymi dziećmi.
wybieram się do Krakowa! Po raz pierwszy od lat trzech, więc jak możecie sobie wyobrazić, cieszę się bardzo!
Szczegóły? Proszę uprzejmie:
Jak widzicie, pierwsze egzemplarze „Złotej gwiazdki” przywędrują na targi prościutko z drukarni – zdążą akurat, w sam raz. Z czego ogromnie się cieszę, bo już bym chciała wziąć tę książkę do ręki i zajrzeć do środka, jak też się udała.
Zapraszam Was bardzo gorąco, będę czekała na każde spotkanie z każdym Gościem! 🙂
Przy okazji chcę Wam też podziękować za wspaniały odzew na „Ballady i romanse” Adama Mickiewicza z moimi komentarzami – tu, na stronie, na Facebooku, w mailach i osobiście. Każda z tych opinii i każde Wasze słowo są dla mnie wielką nagrodą i motywacją do dalszej pracy. Dziękuję po stokroć!
Nawiasem mówiąc, ubiegłotygodniowe warsztaty w Muzeum Literatury w Warszawie udały się wspaniale – wspólnie czytaliśmy balladę Wieszcza i próbowaliśmy stworzyć własną, wyszukiwaliśmy słowa tworzące nastrój w balladach i romansach i robiliśmy jeszcze sporo innych ciekawych rzeczy 🙂 A potem wszystkie dzieci (i rodzice…) rzuciły się w wir szaleństw plastycznych z Marianną Sztymą.
Po spotkaniu zostały miłe wspomnienia, a dzieci, mam nadzieję, choć trochę polubiły Mistrza Adama (jeśli nie zdążyły polubić go wcześniej).
Do Muzeum Literatury przybyli też inni mili Goście – wysłannicy mediów rozmaitych a przyjaznych, dzięki czemu mogę Wam tu dziś zostawić kilka linków. Jeśli jeszcze nie wiecie, czy „Ballady i romanse” mają szansę Wam się spodobać – spodobać się w ogóle albo po prostu: w tej nowej odsłonie – możecie skorzystać z recenzji TU albo TAM, lub też wziąć się za wywiadzik – JEDEN lub DRUGI 🙂
Tymczasem ściskam Was mocno, wdzięczna za wszelkie dobre fluidy i powoli szykuję się mentalnie na wyprawę do stolicy Małopolski…